Zaliczają się do niego nie tylko lata spędzone w pracy, ale także te na służbie wojskowej, wykorzystane w ramach urlopu macierzyńskiego, wychowawczego, jak i okres przepracowany z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej.
Natomiast w okresie nieskładkowym nie są płacone świadczenia z tytułu ubezpieczeń społecznych. W jego skład wchodzi czas pobierania zasiłku chorobowego, rehabilitacyjnego, powypadkowego, a także liczba dni wykorzystanych w ramach urlopu bezpłatnego. Co istotne, w przypadku lat pracy do emerytury, tabele nie uwzględniają danej osoby, jako uprawnionej do pobierania funduszy w przypadku, kiedy okres nieskładkowy przekracza więcej niż 1/3 całego stażu pracy.
>>> Czy dorabiając można stracić emeryturę? Kogo i jakie obowiązują limity? <<<
Każdorazowo wszystkie okresy składkowe oraz nieskładkowe należy udokumentować w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych za pomocą odpowiednich zaświadczeń oraz świadectw pracy z byłych firm.
Osoby, które są zatrudnione na umowie o pracę, mogą być spokojne o swoją emeryturę, ponieważ pracodawca w ich przypadku ma obowiązek odprowadzać składki do ZUS-u. Z kolei w przypadku popularnej umowy zlecenie, sytuacja może być zupełnie inna.
Osoby studiujące oraz inne, których sytuacja nie zmusza pracodawcy do odprowadzania w ich imieniu składek na ubezpieczenie społeczne, niestety, nie muszą liczyć się z tym, że przepracowany w tej formie okres nie wlicza się w lata pracy do świadczenia emerytalnego. Tabela znajdująca się na witrynie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych szczegółowo określa, w jakich sytuacjach osobom zatrudnionym na danej umowie przysługuje prawo do pobierania emerytury.
Czytaj także
>>> Co robić na emeryturze i jak się do niej przygotować? Poradnik<<<