W marcu oprócz waloryzacji emeryci i renciści dostaną dodatkowo od 100 do 300 zł brutto. To dlatego, że wzrosła kwota wolna od podatku i ZUS musi oddać pieniądze nadpłacone z podatku. Mimo że kwota wzrosła, to seniorzy co miesiąc płacili zaliczkę na podatek, tak jakby obowiązywały poprzednie stawki.
>>Emerytura dla matek z 4 dzieci. Mama plus. Kryteria? Ile? Od kiedy?<<<
Kwota wolna od podatku była już dwa razy podnoszona. W 2017 r. wzrosła z 3091 zł do 6600 zł rocznie. Drugi raz w 2018 r. Wówczas została podniesiona do 8000 zł.
Zwrot podatku nie dla wszystkich
Zwrot nie będzie dotyczył wszystkich, ale tylko emerytów z najniższymi świadczeniami. Ktoś, kto pobiera dziś minimalną emeryturę (1029,80 zł brutto), może liczyć na dodatkowe ok. 100 zł. Nawet do 350 zł, dostaną osoby pobierające rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
To ZUS przyśle na adres domowy formularz PIT-40A
Emeryt czy rencista nie musi pisać żadnych wniosków do ZUS ani składać jakichkolwiek oświadczeń. ZUS sam rozliczy każdego emeryta i wyśle mu na adres domowy formularz PIT-40A. Zwrot podatku otrzymamy razem z marcową wypłatą emerytury lub renty. Jeśli dostajesz pieniądze na kont – większy przelew niż zwykle. Pozostali otrzymają dodatkową sumę od listonosza.
ZUS przesłał ponad 9,6 mln deklaracji podatkowych PIT do wszystkich emerytów i rencistów, które w 2018 r. pobierały świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Ostatnia partia blisko 354 tys. PIT-ów została wysłana 12 lutego. Dotrą one do adresatów najpóźniej do 15 lutego. Każdy, kto co najmniej od grudnia pobierał świadczenie z ZUS, dostał PIT-40A. PIT-11A otrzymały już osoby otrzymujące zasiłki chorobowe i macierzyńskie, a PIT-11 – osoby, które pobrały w ubiegłym roku świadczenie po osobie zmarłej lub alimenty potrącone z wypłacanego przez ZUS świadczenia.
Skomentuj